2021-12-17

RECENZJE (2) - Reprezentacja Polski 1920-1932 część 1 Mecze-Fotografie-Pamiątki

foto -RECENZJE (2) - Reprezentacja Polski 1920-1932 część 1 Mecze-Fotografie-Pamiątki
Dzisiaj, 17 grudnia (piątek) w gazecie "Rzeczpospolita" i na jej portalu ukazał się tekst autorstwa Stefana Szczepłka.
Szczepłek: Wiązka czerwonych maków

W setną rocznicę pierwszego meczu reprezentacji Polski z Węgrami w Budapeszcie ukazała się kolejna książka, poświęcona pionierskim czasom futbolu.

Stefan Szczepłek

Jej autorzy poszli dalej niż ich poprzednicy. Było ich zresztą niewielu. Aż do końca lat 60. ubiegłego wieku każdy, kto chciał dowiedzieć się czegoś o przedwojennym futbolu miał z tym problem. O Polsce sanacyjnej mówiło się źle albo wcale i sport dostał odłamkiem.

Dopiero Albin Radoń wydał w roku 1969 książkę „Piłka nożna w Polsce, w latach 1921–1966", zawierającą wyniki, składy drużyn, listy reprezentantów – z wieloma błędami. Józef Hałys bardzo tę pracę rozwinął, dodając do statystyk opisy i przedstawiając dużo zdjęć. Powtórzył jednak błędy faktograficzne Radonia.

Przełomu dokonał Janusz Kukulski piszący w swoich czterech książkach o czasach pionierskich w Polsce, ale też przedstawiający to, co działo się w świecie. W latach 70. i 80. jego prace uchodziły za wzorcowe. Od początku lat 90. zaczął go wyprzedzać Andrzej Gowarzewski. Przedstawił jak nikt przed nim historię meczów reprezentacji. Pojawiła się jednak grupa nowych badaczy, kwestionujących ustalenia Gowarzewskiego. Uczynili to już autorzy „Encyklopedii ekstraklasy" Wojciech Frączek, Mariusz Gudebski i Jarosław Owsiański, a teraz także Leszek Śledziona, Edwin Kowszewicz i Andrzej Potocki.

Książka „Reprezentacja Polski 1920–1932" jest dziesiątym tomem serii „Historia sportu". Oprócz trzech wymienionych autorów tworzą ją jeszcze Piotr Chomicki, Jarosław Owsiański i Leszek Jarosz. Fakty dotyczące okoliczności pierwszego meczu sprzed stu lat nie są do końca znane, a dochodzenie prawdy bywa trudne. Dokumenty i relacje świadków się wykluczają, opieranie się tylko na relacjach prasowych czasami prowadzi na manowce, bo dziennikarze bywają nierzetelni. Nie wykluczam, że za kilka lat ktoś dotrze do nowych dokumentów i będzie punktował Śledzionę, Kowszewicza i Potockiego, wytykając im błędy.

Ale dziś prawda jest taka, że napisali oni najpełniejszą książkę o pierwszych latach reprezentacji, zbierając materiały w Polsce i za granicą. Przedstawili też wiele zdjęć oraz dokumentów, z których sporo widziałem pierwszy raz.

Jest w tej książce wątek związany z „Rzeczpospolitą". Jednym z trzech dziennikarzy, którzy pojechali na mecz do Budapesztu, był redaktor „Rzeczpospolitej" Kazimierz Biernacki. Leszek Jarosz przypomina, że gazeta podała informację o meczu na pierwszej stronie. Biernacki jest autorem napisanego w Budapeszcie zdania, które oddaje stan ducha Polaków, tuż po odzyskaniu niepodległości: „Nie podobna było oprzeć się głębokiemu wzruszeniu, gdy na kotlinę boiska otoczonego amfiteatralnie morzem głów węgierskich wbiegła po dłuższem oczekiwaniu wiązka czerwonych maków, naszych jedenastu wybrańców w kraśnych koszulkach z białymi orłami na piersi".

PATRONI MEDIALNI nad serią HISTORIA SPORTU
Muzeum Sportu
Czwórka
pzpn
www.90minut-pl
PiłkaNożna.pl
Sport.TVP.pl
Retro-futbol.pl
  • retro 1
  • retro 2
  • retro 3
  • retro4
  • retro 5
  • retro 6
  • retro 7
  • retro 8
  • retro 9
  • retro10
  •  retro 11
  • retro 12
  • retro 13
  • retro 14
  • retro 15
  • retro 16
  • retro 17
  • retro 18
  • retro 19
  • retro 20
  • retro 21
  • retro 22
  • retro 23
  • retro 24
  • retro 25
  • retro 26
  • retro 27
  • retro 28
  • retro 29
  • retro 30
  • retro 31
  • retro 32
  • retro 33
  • retro 34
  • retro 35
  • retro 36
  • retro 37
  • retro 38
  • retro 39
  • retro 40

O... nas

"Historia Sportu" - to cykl publikacji dotyczący historii polskiego sportu, a w szczególności piłki nożnej. Pomysłodawcami i głównymi autorami tej serii są członkowie zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Historyków i Statystyków Piłki Nożnej: Piotr Chomicki z Gdyni i Leszek Śledziona z Mielca.
KONTAKT:
zadzwoń